Lyrics:

Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód, no wiesz?
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha.
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha!
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...
JoB! JoB! JoB! Ta!

Fury, knajpy, dyskretny chBód,
W drinku topnieje lód i gut wszystko!
I wiara w to, |e to ju| blisko,
A Ty mówisz 'Bdz realist' - nie dasz rady!
Jeste[ pesymist. PosBuchaj 'Wiary' Chady...
Widzisz? Same wady.
A ja nie chc |y ju| dBu|ej jak Ty.
Chc realizowa sny 24/7 - 653 w roku dni.
To w koDcu po co[ si [ni, nie?
Kto[ kontroluje to, o czym [ni.
To speBnia si, bo tego chc! Aha!

Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód, no wiesz?
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha.
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha!
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...

Terenowa fura caBa w chromowanych rurach.
Zajebisty kwadrat z wBasnym logo na glazurach.
Tak akurat! W sam raz. Syn, córa, |ona.
W piwnicy kanciapa wyciszona.
Napierdolona sprztem w opór
Prywatna forteca do robienia Hip-Hopu.
Full topów ze szklarni za werand -
Ka|da z robót pod wBasne dyktando.
I fandango. W restauracji wgorz z mango.
Styl |ycia, który jest wieczn balang!
Zaznam go! Wiem to od debiutu
I nie mam sumienia wyrzutów w zwizku z tym!
Ty pokutuj. Ka|dy si urodziB z czym[, wiesz?
Pokutuj sobie jak chcesz, aha...

Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód, no wiesz?
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha.
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha!
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód, no wiesz?
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha.
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...Aha!
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...
Samochody...Restauracje...I dyskretny chBód...