Lyrics:

Nadziei w dzieci?cych oczach ?al
Prawdziwy
Gdy bajk? u?piony l?k spa?
Na niby
By? ksi??yc sk?d uciek? strach
I nie ma z?a
Smak wieczorów tamtych mu dusz?
Pie?ci wci??
Cho? tyle lat min??o

Mój synku lecz dzisiaj jeste? ju? za du?y
Nie mog? nie mog? chroni? ciebie d?u?ej
Za ma?e ramiona moje ju? by ci? strzec
Prawda do drzwi puka ju?
Nasz? ksi??ycow? bajk? nie pokonam jej
Teraz wiesz ju? synku mój
?e nawet nawet tam
Na ksi??ycu twym znaj? ból
I czasem mieszka strach

Nie raz nie dwa jeszcze ?wiat okrutny
Na ciebie wska?e palcem swym to smutne
Lecz inne nie moje dadz? spokój ci ramiona
B?dzie jaka? ona
Ci??ko my?le? moja bajka zako?czona
Teraz wiesz ju? synku mój
?e nawet nawet tam
Na ksi??ycu twym znaj? ból
I czasem mieszka strach
Teraz wiesz ju? synku mój
?e nawet nawet tam
Na ksi??ycu twym znaj? ból
I czasem mieszka strach

Gdy przed prawd? d?u?ej ju? chroni? nie mog? Ci?
Bajka zako?czona, w ?wiat prawdziwy pora wej??
Teraz gdy ju? wszystko wiesz, cofam prawo Twe do ?ez
B?d? doros?y synku mój i nie bój, nie bój si?
Teraz wiesz ju? synku mój
?e nawet nawet tam
Na ksi??ycu twym znaj? ból
I czasem mieszka strach