miaBa szesna[cie lat, nie nosiBa nic modnego nie u[miechaBa si i nie mwiBa 'cze[' nikt nie prbowaB ju| wej[ w jej gBow i zrozumie czemu buntuje si cho maBo jeszcze wie
miaBa tysic my[li w jednej chwili i niewiele czasu by zrobi cokolwiek nie umiaBaby u[miechn si by[ zauwa|yB j w[rd tylu innych jest inna te|
nie my[l, |e j spotkasz sama spdza czas tak zwyczajnie wcze[nie zawsze chodzi spa nie udaje, |e jest kim[ nie stara si sBucha wci| tych samych pByt nie nudzi
wci| nie u[miecha si cho minBo tyle czasu nie nauczyBa si na kompromis i[ wszyscy staraj si wej[ w jej gBow i zrozumie jak dBugo mo|na brn i jaki ma to sens
wci| ma tysic my[li w jednej chwili i niewiele czasu by zrobi cokolwiek nie umiaBaby u[miechn si by[ zauwa|yB j w[rd tylu innych jest inna te|
nie my[l, |e j spotkasz sama spdza czas tak zwyczajnie wcze[nie zawsze chodzi spa nie udaje, |e jest kim[ nie stara si sBucha wci| tych samych pByt nie nudzi