|
Lyricist: Maryla Rodowicz
Lyrics:
Jest sobota, za oknem swit i Warszawa kaszle miarowo.
Wczoraj przyszedl od ciebie list, mile slowo.
Jesien u nas korone ma tego roku jakby cierniowa.
A ty piszesz, ze u was szal i punk-rockowo.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Sa dwa swiaty i jedno slonce, które u nas slabiej cos grzeje,
Ty masz pewnie duze pieniadze, ja nadzieje, ja nadzieje.
Jest sobota, za oknem swit i Warszawa kaszle miarowo.
Wczoraj przyszedl od ciebie list, czule slowo.
Tamten wieczór, gdy ja i ty, tak, to byla wspaniala chwila,
Ale dzisiaj obeschly lzy, wiec pozdrawiam cie - Maryla.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Sa dwa swiaty i jedno slonce, które u nas slabiej cos grzeje,
Ty masz pewnie duze pieniadze, ja nadzieje.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Sa dwa swiaty i jedno slonce, które u nas slabiej cos grzeje,
Ty masz pewnie duze pieniadze, ja nadzieje.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Sa dwa swiaty i jedno slonce, które u nas slabiej cos grzeje,
Ty masz wokól morza gorace, ja nadzieje.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Sa dwa swiaty i jedno slonce, które u nas slabiej cos grzeje,
Ty masz wokól morza gorace, ja nadzieje.
Sa dwa swiaty i nas jest dwoje, do swych miejsc przypietych jak rzepy,
Ty masz pewnie wiecej spokoju, ja mam dzieci.
Download Now!!!
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|