|
|
Download Now!!!
Songs | Albums | Album Arts
Lyrics:
Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby, Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja? A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę, Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople, patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu, Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc, ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja? A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc, Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą, ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!
Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną, Jakaś para się okryła peleryną, przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja? A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym, Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni, idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa, Potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa, liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja? A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa, Ani piorun, który trafił obok drzewa, słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa, Potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa, liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja? A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa, Ani piorun, który trafił obok drzewa, słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa. A ja? A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę, Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople, patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Download Now!!!
|
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|